Dzisiaj mam dla Was recenzję oraz sporo zdjęć paletki firmy, która szturmem wtargnęła na polski rynek, czyli Makeup Revolution :)
Firma ta posiada w swoim asortymencie tanie kosmetyki, które wbrew pozorom są świetne :) Ja w swojej kolekcji posiadam folijkę w kolorze Rose Gold oraz pomadkę, którą dostałam od Pauliny i napiszę Wam o nich niedługo :)
Nie przedłużając przejdźmy do sedna...
Paletkę otrzymujemy w kartoniku, dosyć połyskującym
(ciężko mi było zrobić zdjęcie, bo aparat się odbijał :P )
32 cienie zamknięte są w porządnym, plastikowym opakowaniu z dużym lusterkiem.
Kolorystyka jest po prostu moja! Piękne nudziaki, którymi możemy skomponować piękny makijaż dzienny jak i wieczorowy.
Pierwszy cień od lewej maltretowany najbardziej :)
Można zauważyć na zdjęciach, że matowe, jasne cienie są mniej napigmentowane, niż te błyszczące. Na oku jednak wszystko jest w jak najlepszym porządku. Różnią się również konsystencją. Błyszczące cienie mają bardziej kremową konsystencję (porównywalną do błyszczących sleek'ów).
Cienie nie osypują się przy aplikacji, dobrze się blendują i nie tracą na kolorze.
Ogólnie jestem BARDZO zadowolona i mogę polecić każdemu, kto jeszcze się waha!!
Super utrzymują się z bazą jak i bez niej. Nie blakną w ciągu dnia. Zostają na swoim miejscu przez cały dzień!!
Która z Was już ją ma ? A może jeszcze się wahacie? :)
Pozdrawiam
Kinga :)
Ładne kolory :) każdy z każdym będzie ładnie współgrał po złączeniu. :)
OdpowiedzUsuńatelierkobiet.blogspot.com