Baza pod cienie jest moim zdaniem niezbędna w makijażu. Dzięki niej cienie się lepiej i dłużej utrzymują na naszych powiekach. Do niedawna używałam bazy z Bell, lecz dla mnie jest zbyt tłusta i niestety odnoszę wrażenie, że przed nią cienie na mojej powiece się rolują .. Zamiast niej zaczęłam używać zwykłego korektora lecz nie było do końca zachwycona .. Długo zastanawiałam się jaką bazę kupić aż w końcu mój wybór padł na Avon !
Dużo naczytałam się o niej pozytywnych opinii więc postanowiłam zaryzykować. W katalogu była akurat promocja na ten produkt, a kosztował mnie on 9,90 zł. Za taką cenę pomyślałam, że warto.
Baza znajduję się w szklanym pojemniczku więc trzeba uważać aby przypadkiem nam nie spadła. A
jaka była moje pierwsza reakcja po odkręceniu wieczka ?
Od razu pierwsza moja myśl : ,, O nie znowu kolejne tłuste badziewie !". Już szukałam w jaki inny sposób mogłabym wykorzystać ten produkt. Ale mówię ok .. dam szansę. I o dziwi produkt pozytywnie mnie zaskoczył ! Nałożone na nią cienie trzymają się świetnie cały dzień. Nie rolują się, nie zlewają się w jeden odcień, a przede wszystkim kolory są cały czas intensywne. Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. Mogę z czystym sumieniem polecić ten produkt.
Każdy ma inne zdanie na temat produktów z firmy Avon. Mi osobiście nigdy krzywdy nie zrobiły. Zarówno produkty do pielęgnacji jak i do makijażu zawsze rewelacyjnie się spisywały :)
A jak u Was ?
Lubicie produkty z tej firmy?
A może macie już swoją idealną bazę?
Pozdrawiam, Paulina
Mam tę bazę ale jestem z niej średnio zadowolona bo mam wrażenie że wysusza mi skórę powiek...przyzwyczaiłam się właśnie do tłustych baz bo póki co używałam bazy Ardeco która ma właśnie taką tłustawą konsystencję i u mnie nie zauważyłam rolowania sie na niej cieni. Bazę z Avon będę dalej molestowała :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam pozytywne opinie na temat Ardeco .. na razie nie zauważyłam wysuszania powiek ale będę to obserwować :)
Usuń